Treść bloga ; czarny.
Mongolskie teorie Cichego : czerwony.
Alter ego Cichego ; kursywa
Dwie siostry Granger?Malfoy ,który boi się wszystkiego?Nienawiść Mionki do tajemniczego
Misia Jogi ,i pociąg do nieznanej wcześniej Kamasutry.Do tego pucy
Mary Sue ,powraca ze zdwojoną siłą.
I część "Porażeni głupotą". Cudo jest TU.
No to jedziemy ; Łopowiadanie :
"Sowa zastukała dziobem w szybę."
Dziwne było by gdyby zastukała np; kuperkiem. Nie sądzicie ,że to byłoby ciekawsze?^^
"- To wiem, to też wiem – Przewracała szybko kartki z nadzieją znalezienia czegoś, co byłoby dla niej nowością, o czym nigdy wcześniej nie wiedziała. – ‘Kamasutra dla zielonych’ Hmmm… tego jeszcze nie czytałam – Stwierdziła. – Przyda się na lekcje u Hagrida. "
"W drzwiach zderzyła się z wysokim blondynem..."
Uwaga,konkurs!Z kim zderzy się Hermiona?!
Dziewczyna zorientowała się, że był to Misiu Jogi , którego nienawidziła, odkąd zaczęła uczyć się w Hogwarcie.
A wy myśleliście ,że to był Draco pffff.!
Idąc w stronę sklepu Fred’a i George’a zderzyła się z jakąś dziewczyną. Gdy cofnęła się do tyłu zobaczyła… siebie.
Ona ma coś z bufetem ,przecież wiadomo ,że cofa się do przodu. Nie wyedukowana jest! ; (
- A Potter w którym domu jest? – Zapytała Ermi
- Gryffindor, tak jak ja.
- Znasz go? – zapytała zdziwiona Ermi.
- Mój najlepszy przyjaciel.
-Kumplujesz się z Gryffindorem?
-Jasne , czyści mi buty.
-Jaciee!
Hermiona zobaczyła Harry’ego i Rona w towarzystwie Erminy. Chłopcy dyskutowali z nią tak samo, jak z przyjaciółką. Nawet nie podejrzewali, że to nie jest ona. Hermiona pokazała siostrze na siebie, a następnie na toaletę.
Co one będą robić w tej toalecie?
Czyścić buty?
Do Wielkiej Sali weszła Ermina. Dało się słyszeć szepty: „Przecież to Granger.” Ermina ubrana była w purpurową szatę, a na głowie miała tiarę w odcieniu o ton ciemniejszym.
Oszczędzę wam opisu każdego ucznia ,który dołączył do Hogwartu.
- Nie zadzieraj z nim lepiej.
- A co mi grozi? Nic mi nie zrobi.
- Nie bądź taka pewna siostrzyczko.
- A przekonamy się? – Zaśmiała się Ermina.
I tutaj mamy przykład Marysi ,która pewnie zna karate i kung fu! Ahjjaa!
Uważaj bo Cie pobije.
- Więc rozpocznijmy – powiedział Dumbledore.
Na biurku dyrektora pojawiła się myśloodsiewnia. Profesor przyłożył różdżkę do głowy ‘wyjmując myśl’ i włożył jądo myśloodsiewniWłożył jądro do myśloodsiewni?Zboczeniec!
I tym optymistycznym stwierdzeniem kończę te analizę.
Adieu.